dr Stefan Garlicki

O Pilicy » Żyli wśród nas » Lekarze » dr Stefan Garlicki

Wspomnienie pośmiertne.

Ś. P. Dr. Stefan Garlicki.

Dnia 9 Stycznia r. b zmarł Dr. Stefan Garlicki, zamieszkały w osadzie Pilicy gub. Kieleckiej, przeżywszy zaledwie 31 lat. Zmarł w pełnym rozkwicie sił fizycznych i duchowych, na rękach pielęgnujących go kolegów, skutkiem powikłanego zapaleniem płuc tyfusu plamistego, którym się zaraził od chorego. Zmarły osierocił żonę z dwojgiem drobnych dzieci oraz matkę staruszkę, pozostawiając po sobie szczery i niekłamany żal we wszystkich warstwach miejscowego społeczeństwa. Ś.p. Stefan Garlicki był synem nieżyjącego już prof. gimnazjum w Piotrkowie; odebrał bardzo staranne wychowanie domowe co się też na każdym kroku w jego życiu przejawiało. Po chwalebnem ukończeniu gimnazyum wstąpił na Uniwersytet Warszawski, który ukończył w roku 1895. Już na Uniwersytecie cieszył się wybitną sympatyą kolegów. Przed przyjazdem do Pilicy praktykował jako lekarz fabryczny w cukrowni Józefów. W Pilicy mieszkał niespełna 2 lata; jako lekarz wolnopraktykujący i fabryczny, zjednał sobie odrazu ogólną sympatyę i wielkie uznanie zarówno okolicznych mieszkańców, jak i robotników fabrycznych. Był to lekarz dzielny w całem znaczeniu tego wyrazu, wybitnie zdolny i pracowity, oraz nadzwyczaj sumienny; prędko zdobył sobie obszerną praktykę lekarską. Był to zarazem lekarz rzadkiej bezinteresowności. Pogrzeb tego dzielnego lekarza odbył się. w Pilicy przy udziale kilkutysięcznej ludności miejscowej i okolicznej, ze wszysztkich sfer społeczeństwa; w pogrzebie, tak w kościele jako też i na cmentarzu, wzięli udział żydzi obojej płci. Nad zwłokami przemawiali: ks. Teofil Dybowski proboszcz z Bydlina, ks. Józef Brzozowski proboszcz Pilicki, p. Aleksander Moes, właściciel fabryk papieru, których zmarły był lekarzem. W imieniu kolegów mówił kolega Stefan Marynowski z Zawiercia, który, żegnając zacnego kolegę i dzielnego lekarza, w ciepłem i serdecznem przemówieniu zaznaczył wielką stratę, jaką poniosła rodzina, społeczeństwo, ludzkość i koledzy, oraz nauka lekarska, przez śmierć nad wyraz etycznego i dzielnego człowieka i lekarza. [S. M.] Czasopismo lekarskie nr 2/1903