Pilica w grafice

O Pilicy » Malarstwo i rzeźba » Pilica w grafice

Grafiki prasowe

Plenery malarskie 2005-2006

Napoleon Orda

Wojciech Kossak

Stanislaw Żarnecki

Feliks Kwarta

Franciszek Turek

Emilia Czyż-Kędzierska

Józef Wanag

Frank Stella

Józef Hensoldt

Joanna Pasek

Kazimierz Milejski

Kazimierz Krupa

Różni autorzy


 

Grafiki prasowe

Zanim fotografia opanowała świat , w czasopismach i w książkach  królowała grafika. Pilica jako miasteczko nie pojawiła się chyba  w tej roli jako profesjonalna  ilustracja.  Za to opisy zamku w Smoleniu w prasie i w literaturze  kilkakrotnie zostały w ten sposób zilustrowane. Jedynie w wydawanym w latach 1920-1950 w Krakowie, jako organ kół krajoznawczych PTK, miesięczniku krajoznawczo-etnograficznym "Orli Lot"  znalazłem amatorskie grafiki przestawiające inne pilickie zabytki.

 

Ilustracja w Tygodniku Ilustrowanym  z r.1862

Grafika Alfreda Schouppe z 1867r.

 

Ilustracja książki R.Hubickiego "Opis trzech zamków w pobliżu Krakowa..."

 

Ilustracja z atlasu Bazewicza

 

 Grafika w młodzieżowym czasopismie "Orli lot". R.1950

 Grafika w młodzieżowym czasopismie "Orli lot". R.1950

Marian Kantor-Mirski

powrót do spisu treści 


Plenery malarskie 2005-2006

Grupa Plastyczna RELACJE działa przy Miejskim Klubie im. Jana Kiepury w Sosnowcu. Powstała w 1997 roku skupiając ludzi zainteresowanych malarstwem i rysunkiem. członkowie grupy uczestniczyli w plenerach - wTargoszowie k/Suchej Beskidzkiej (1998) dwukrotnie w Pilicy (2005-2006), Strumieniu (2010), 2011 Busku Zdroju (2011) i Lądku Zdroju (2010) oraz w wystawach– w Dąbrowie Górniczej, Olkuszu, Pilicy (Wystawa "Plenery Pilickie 2005/2006" w klasztorze oo.franciszkanów), Szymbarku, Sławkowie, Bielsku-Białej, Chorzowie i wielokrotnie w Sosnowcu. Opiekunem artystycznym Grupy jest artysta plastyk – Czesław Gałużny

 

 

 

Autor:Aleksandra Bogus. Od 2007 roku należy do Grupy Plastycznej Relacje. Maluje pejzaże, architekturę, martwą naturę i portret. Stosuje farby olejne, pastele, a najczęściej akryle. Jest technikiem ekonomistą. Brała udział w licznych wystawach zbiorowych. W 2007 r. miała wystawę indywidualną w Katowicach – Zarzeczu. W 2006 r. otrzymała wyróżnienie na IX Biennale Sztuk Plastycznych w Krakowie.

 

Autor:Zbigniew Zdzienicki. Inicjator Grupy Plastycznej „Relacje”. Maluje głównie pejzaże, architekturę i martwe natury, stosując technikę olejną i pastelową. Wykonuje także rysunki z pomocą ołówka i cienkopisu. Zajmuje się również fotografią. W 2005 roku otrzymał nagrodę w konkursie MOK w Będzinie „Pejzaż osobliwy” za obraz "Nad Przemszą". Z wykształcenia nauczyciel.

 powrót do spisu treści 


 

Napoleon Orda

Wydawnictwo

ALBUM WIDOKÓW PRZEDSTAWIAJĄCYCH MIEJSCA HISTORYCZNE KRÓLESTWA GALICJI I ZIEM KRAKOWSKICH ZRYSOWANE Z NATURY PRZEZ NAPOLEONA ORDĘ. LITOGRAFIA W ZAKŁADZIE LITOGRAFICZNO-ARTYSTYCZNYM MAXYMILIANA FAJANSA W WARSZAWIE. SKŁAD GŁÓWNY U AUTORA W PIŃSKU - GUBERNIA MIŃSKA.; 1875 - 1883

 

zawiera litografię "SMOLEŃ Starożytny zamek na wysokiej górze o cztery wiorsty od Pilicy. Wzniesiony przez Seweryna Bonara przeciw napadom Tatarskim."

Pocztówka z lat międzywojennych

 Napoleon Mateusz Tadeusz Orda herbu Orda (ur. 11 lutego 1807 w Worocewiczach, zm. 26 kwietnia 1883 w Warszawie) – rysownik, malarz, pianista i kompozytor.Za udział w powstaniu listopadowym został odznaczony Złotem Krzyżem Virtuti Militari i awansowany do stopnia kapitana.Podczas pobytu na emigracji w Paryżu pobierał naukę rysunku u pejzażysty Pierre’a Girarda. Gdy w 1856 roku car Aleksander II ogłosił amnestię dla powstańców, Orda wrócił do Polski.Napoleon Orda jest autorem ponad tysiąca akwarel i rysunków przedstawiających zabytkowe miejsca na ziemiach polskich, stworzonych w latach 1872–1880, które są często jedynym źródłem dokumentującym wygląd setek rezydencji i innych budowli.

 powrót do spisu treści 


 

Wojciech Kossak

Syn Juliusza Kossaka. prof. Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie. Malował cieszące się wielką popularnością sceny historyczne i batalistyczne,głównie z wojen napoleońskich i Powstania Listopadowego i portrety. W latach1876-1877 odbył roczną służbę wojskową, zakończoną egzaminem oficerskim, w 1. ck. pułku ułanów w Krakowie. W 1877 roku wyjechał na studia do Paryża.Po wybuchu I wojny światowej został zmobilizowany i w stopniu rotmistrza brał udział w walkach. W połowie lipca 1914 roku Wojciech Kossak uległ wypadkowi samochodowemu w okolicach Zakopanego i został ranny w nogę. Mimo to został zmobilizowany z przydziałem do I Korpusu (tzw. krakowskiego) armii generała Dankla jako komendant kolumny samochodowej. W połowie sierpnia otrzymał przydział do sztabu gen. Kirchbacha jako oficer ordynansowy. Jesienią 1914 roku znalazł sie w okolicach Pilicy.

Z  pamiętnika Wojciecha Kossaka:

Wojna ta straszna dala mi sposobność poznania zakątków mojej ojczyzny, których może bym nigdy nie był bez niej zobaczył. Jednym z nich to ziemia olkuska. Jałowa, a bogata tylko w piaski, skały i ruiny. Dziwny jakiś urok wielkiej a niepowrotnej przeszłości, jakby legendy rycerskiej nad nią się roztacza. Ogrodzieniec, Rabsztyn, Smoleń - fantastyczne. bajeczne wprost pomysły skał, z których wyrosły te zamczyska, nasuwały mi często myśl, że wielki Boecklin znalazłby tu może najbardziej wymarzone tło dla swoich błędnych rycerzy poszukujących awantur z niesamowitymi potworami. Wyobrażam sobie te cudne ruiny, jak Ogrodzieniec na przykład, tętniące życiem i przepychem renesansu, orszaki królewskie, dla których te rycerskie siedziby były postojami w drodze do Warszawy i Wilna i nic mi tej wizji nie psuło, żaden komin fabryczny ani dach antracytowy. Widziałem za to te poważne swoją królewską przeszłością rnury i baszty wśród błysków szrapnełi, widziałem te historyczne sylwety raptem, w jednym mgnieniu oka, zmieniające swe odwieczne kontury, całe baszty ścięte jednym ekrazytowym granatem.

W Olkuskiem widziałem ruiny Ogrodzieńca i Rabsztyna w błyskach granatów rozwalających odwieczne baszty i mury.

W liście napisanym pod koniec 1914 roku gdzieś z okolic Działoszyna pisał:

Żadnych tu przeszkód nie ma,bitwy krawe były pod Pilicą...

Na froncie nie rozstawał się z paletą. Powstało wiele obrazów o tematyce portretowej i militarnej np: "Gen. Rozwadowski na stanowisku dowodzenia", "Gen. Nastopil pod Lublinem","Gen. Brandner i rtm. Kossak podczas walk o Lublin", "Punkt obserwacyjny pod Wolbromiem", "Obliczanie jeńców nad Nidą", "Z rozkazem do dywizji" oraz pięć akwarel z cyklu "Legiony Polskie".6 września 1915 roku w Krakowie doszło do przypadkowego spotkania malarza z cesarzem Wilhelmem, który zaproponował artyście namalowanie portretu cesarza z niemiecką generalicją . Kossak wykonał kilka szkiców, które jednak nie zostały one przez cesarza zaakceptowane. Miał on powiedzieć, że postacie na obrazie wyglądają jakby podpalili miasteczko i szykowali się do ucieczki. W sztabie nazwano proponowany obraz "Die Flucht aus Polen".W latach 1916-1918 powstawało coraz więcej obrazów olejnych i akwarel o tematyce legionowej: "Sen żołnierza", "Parlamentarz", "W Karparach", "Strzelcy pod Miechowem", "Szarza pod Rokitną". W 1918 roku, w październiku, rozpoczął służbę w polskim wojsku w stopniu majora. W 1919 r. definitywnie zakończył służbę w armii. Upamiętnił na swoich obrazach kilka scen z walk w okolicach Pilicy.Oprócz najbardziej znanego dzieła Po bitwie,znanego też pod tytułem Refugium dolentium (Schronienie cierpiących),przedstawiającego epizod podczas walk oddziałów strzeleckich pod nieistniejącą już kapliczka św. Antoniego w Rodakach, namalował obraz Na polu bitwy pod Smoleniem przedstawiający dowódce I Korpusu,Gen. Karla von Kirchbach, dyktującego rozkazy swojemu adiutantowi rotmistrzowi Wojciechowi Kossakowi. Od 1918 Wojciech Kossak służył w wojsku polskim jako major 3. pułku ułanów. Z wojska odszedł w roku 1919.

 

 

powrót do spisu treści  


 Stanislaw Żarnecki

Postać mało znana.Współpracował z Wojciechem Kossakiem w komisji oceniającej projekty cmentarzy wojennych na zlecenie Oddziału Grobów Wojennych. Namalował portret feldmarszałka Adama Brandner edler v.Wolfszahn  na tle ruin zamku w Smoleniu [R.1914]. Według niepotwierdzonej informacji koncepcję obrazu stworzył Wojciech Kossak.

powrót do spisu treści  


Feliks Kwarta

Feliks Szczęsny Kwarta urodził się 25 maja 1894 w Przemyślu. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Wstąpił do Związku Strzeleckiego. 6 sierpnia 1914 jako starszy sierżant został wcielony do 6 kompanii II baonu 5 Pułku Piechoty I Brygady Legionów. W 1915 powrócił na studia, które przerwał w 1916 kiedy to powrócił w szeregi Legionów. Ze względu na stan zdrowia został wkrótce przeniesiony do rezerwy i ukończył studia. W latach 1930–1931 stworzył „Tekę graficzną Zagłębia Dąbrowskiego”, która została opublikowana w 1931 nakładem Towarzystwa Naukowego Zagłębia Dąbrowskiego w Sosnowcu. Zawierała ona serię litografii przedstawiających zamki i budowle historyczne. W 1933 przeprowadził się do Warszawy. Od 1937 pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Oddziału Warszawskiego Związku Polskich Artystów Plastyków. Został zwycięzcą konkursu na herb Warszawy, który obowiązywał od 31 stycznia 1938 do roku 1967 kiedy to herb pozbawiono korony, a postać Syreny została uproszczona i przedstawiona z rozpuszczonymi włosami. Poprzednia wersja została przywrócona 15 sierpnia 1990. We wrześniu 1939 brał udział w obronie Warszawy. Był żołnierzem Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej . Podczas powstania warszawskiego pod pseudonimem „Felek” był żołnierzem zgrupowania "Bartkiewicz" gdzie w sztabie pełnił funkcję oficera do zleceń. Po upadku powstania został jeńcem wojennym. Trafił do obozu Bergen-Belsen. Po wyzwoleniu obozu zamieszkał w Wielkiej Brytanii gdzie tworzył głównie portrety. 29 września 1980 zmarł w Londynie. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim. Jest autorem grafiki przedstawiającej pilicki kościółek pw.św.Piotra.

Pilica-kosciółek modrzewiowy

 

Herb Warszawy proj.Feliksa Kwarty

powrót do spisu treści  


 

Franciszek Turek

 

Autorem tej pięknej akwareli przedstawiającej pilicką synagogę jest  prawdopodobnie Franciszek Turek

 Urodził się 1 kwietnia 1882 w Krakowie. Studiował w Państwowej Szkole Przemysłowej w Krakowie. Od 1902 do 1907r. kontynuował naukę w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie u Józefa Mehoffera, Józefa Unierzyskiego i Leona Wyczółkowskiego. Kształcił się również pod kierunkiem Stanisława Wyspiańskiego. W latach 1914-1916 pełnił funkcję zastępcy komendanta Straży Zabytków Miasta Krakowa. W latach 1922-1928 wykładał na założonych przez Adriana Baranieckiego Wyższych Kursach dla Kobiet. Swoje prace wystawiał w krakowskim i we lwowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych, w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. W 1925 roku miała miejsce indywidualna wystawa jego prac we Lwowie. Zmarł w 1947 r. w Krakowie. Był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, współzałożycielem Związku Polskich Artystów Plastyków i członkiem zarządu Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Miasta Krakowa. Jego ulubioną techniką malarską była akwarela. Malował widoki miast, zwłaszcza Krakowa, krajobrazy górskie, wnętrza kościołów, rynki i fortyfikacje. Podlegał wpływom malarzy młodopolskich pozostając równocześnie wierny własnym założeniom tworząc obrazy będące sumiennymi studiami rzeczywistości. W kompozycjach dbał o rzetelną rekonstrukcję dawnych widoków i detali architektonicznych.

 powrót do spisu treści 


 

Emilia Czyż-Kędzierska

Absolwentka Sacre Coeur i Politechniki Gdańskiej. Uprawia Malarstwo sztalugowe w technice olejnej. Maluje martwe natury, portrety, a przede wszystkim pejzaże.Jest laureatką konkursów ogólnopolskich i Biennale Warszawskich. Brała udział w kilkunastu wystawach indywidualnych i zbiorowych.Otrzymała wiele nagród i wyróżnień. Wśród wielu jej prac są również pejzaże jurajskie.

Smoleń

powrót do spisu treści  


Józef Wanag

Ur. 21.03.1921 w miejscowości Grzywo (Łotwa). Ukończył Państwową Szkołę Rzemieślniczą (1939, Łotwa), Państwową Szkołę Techniczną w Szczecinie (1947). Absolwent Politechniki Wrocławskiej (1951). W latach 1951-1954 mieszkał w Szczecinie a od 1954 r. w Katowicach gdzie pracował w „Miastoprojekcie” i Centralnym Biurze Projektowo – Badawczym Dróg i Mostów (od 1969). Ekslibrisy tworzył od 1970. Wykonał 166 drzeworytów i linorytów.

Autor opracowań:

  • "Monety w exlibrisach" [wyd.Polskie Towarzystwo Archeologiczne i Numizmatyczne. 1984].
  • „Pamiątka Zjazdu Bibliofilów Polskich Lublin 1985” [wyd.Towarzystwo Przyjaciół Książki. Oddział Śląski, 1985]

Współautor książek:

  • "Herbarz miast polskich" [z Andrzejem Plewako, wyd. Warszawa 1994]
  • "Herby naszych miast. Województwo katowickie" [z Andrzejem Plewako, wyd. KAW, Katowice 1982]

Zmarł 1.04.1987 r. Pochowany na cmentarzu parafialnym w Katowicach-Bogucicach.

Nieznane są okoliczności powstania grafiki. Wewnątrz składanki znajdują się odręczne życzenia autora kierowane do nieznanej osoby, datowane "Katowice.Wielkanoc 1986" i podpisane "Wanagowie".

Ekslibrisy J.Wanaga:

 

powrót do spisu treści  


 

Frank Stella

Szukając w internecie pilickich śladów natrafiłem na informacje o twórczości wybitnego współczesnego artysty amerykańskiego Franka Stelli. Zaintrygowało mnie wymienienie w jego twórczości kilku dzieł zawierających w nazwie słowo „Pilica”. Idąc tym tropem natrafiłem na obraz noszący nazwę „Pilica II”.

 Skoro jest „dwójka” poszukałem „jedynki” a wkrótce przed oczami pojawiła się „trójka”.

 

Pilica I

 

 

Pilica II

 Patrząc na dzieła Stelli czułem się jak inżynier wertujący zapis teorii względności Alberta Einsteina. Znam wszystkie elementy składające się na matematyczno-fizyczne wywody autora. Rozróżniam cyfry, poznaję większość znaków funkcji użytych w działaniach ale zrozumienie całego wywodu przekracza moje możliwości. Nie usiłuję jednak zrozumieć przesłania uznając jedynie, że mądrzejsi ode mnie uznali dzieło geniusza za wybitne. Podobnie ma się sprawa z działami Stelli. Znam kolory, znam kształty.... i to na razie wszystko. Skąd jednak wzięła się nazwa cyklu? Czy ma coś wspólnego z jurajska Pilicą ?

Frank Stella urodził się 12 maja 1936 w Malden w Massachusetts.Studiował na Uniwersytecie Princeton pod kierunkiem wybitnego historyka sztuki Williama Seitz i w 1958 roku otrzymał tytuł AB. Po ukończeniu studiów osiadł na stałe w Nowym Jorku gdzie szybko osiągnął sławę. W tym czasie amerykańskie malarstwo abstrakcyjne szukało swojej tożsamości. W latach 1918-1939 dominowała abstrakcja geometryczna. Na jej gruncie rozwijały się idee powiązania malarstwa z innymi sztukami plastycznymi. W latach 40. XX wieku pod wpływem nowoczesnego malarstwa europejskiego rozwijał się ekspresjonizm abstrakcyjny uznawany za pierwszy czysto amerykański nurt o światowym znaczeniu, stawiający Nowy Jork w centrum świata sztuki. W ekspresjonizmie wykształciły się dwa nurty :action painting zwany malarstwem gestu i Color field painting czyli malarstwo barwnych płaszczyzn. Malarstwo gestu polega na wykorzystaniu spontanicznego, nieskrępowanego regułami malarskimi gestu bezpośredniego chlapania farby na płótno wychodząc z założenia, że obraz nie jest ukończonym dziełem, ale zapisem procesu twórczego, w którym malować należy tak, by każdy, najdrobniejszy fragment obrazu był jednakowo ważny, by nie wyróżniać kompozycyjnie żadnej jego części.Artyści nurtu ekspresjonizmu abstrakcyjnego, którzy szukali odpowiedzi na pytanie, jak duży potencjał ekspresji zawiera barwa i w jaki sposób można stworzyć złudzenie masy i ruchu doprowadzili do wykształcenia się malarstwa barwnych płaszczyzn, w którym kolor jest najistotniejszym elementem dzieła, a nadrzędną ideą jest pokazanie barwy rozciągniętej na dużej powierzchni malarskiej, jako nośnika emocji. Twórcy dążyli do stworzenia iluzji wielkich, nieograniczonych przestrzeni a chcąc uzyskać efekt emocjonalny o dużej sile, upraszczali technikę malowania i zacierali niuanse kolorystyczne. Zanikł kontur, eliminowano precyzyjną kreskę, ograniczano kompozycję, wypełniając duże powierzchnie płócien jednolitymi, płaskimi plamami barwnymi. Efekt nieskończoności uzyskiwany był poprzez malowanie szerokimi, spokojnymi pociągnięciami pędzla, które miały zapewnić idealnie gładką powierzchnię płótna. Przechodząc z jednego koloru do drugiego używano barw o zbliżonym walorze. Kolejnym nurtem w amerykańskim malarstwie tamtego okresu był hard-edge painting, czyli malarstwo ostrych krawędzi. W okresie silnego zainteresowania ekspresjonizmem abstrakcyjnym powstała forma sztuki malarskiej opartej przede wszystkim na mocno zarysowanych konturach, które widoczne są między barwnymi plamami. W dziełach malarstwo ostrych krawędzi bardzo często wykorzystywany był motyw figur geometrycznych. Lata 50. i 60. XX wieku to również szczytowy okres rozwoju kierunku op-art, którego zadaniem jest oddziaływanie na oko widza, a nie na jego intelekt czy emocje, stosując abstrakcyjne kombinacje linii dające geometryczne złudzenia optyczne, efekty świetlne, zmierzające do wywołania wrażenia głębi oraz ruchu.Wśród tych nurtów pojawił się Frank Stella wywołując zamieszanie dzięki swoim dziełom zwanym Black Paint tworzonym w latach 1958-1960. Reakcją na działania gwiazd abstrakcjonizmu ekspresyjnego, którzy prosto z puszek wylewali farby na potężne płótna, traktując malarstwo jako osobisty akt emocjonalny było pojawienie się twórców nurtu nazwanego potem minimalizmem. Minimaliści chcieli wprowadzić do sztuki logikę i porządek wyrażone prostymi liniami i matematyczną precyzją. W sztuce minimalistycznej namalowane obiekty nie usiłują przedstawiać czegokolwiek innego poza samymi sobą. Najpełniej wyraził nową ideę właśnie Frank Stella mówiąc : „to, co widzisz, jest tym, co widzisz”. Od początku lat 60. Stella eksperymentował także z kształtem płócien a w następnej dekadzie zmienił kierunek odkrywania i rozszerzania definicji malarstwa. W 1962 roku w Leo Castelli Gallery w Nowym Jorku miał miejsce jego pierwszy samodzielny wernisaż. W 1970 roku Stella z powodu choroby przykuty do szpitalnego łóżka zetknął się z wydaną w języku angielskim w 1959 roku książką zawierającą fotografie drewnianych synagog zniszczonych w czasie okupacji hitlerowskiej na terenie Polski. Wykonał wówczas czterdzieści dwa odręczne rysunki, które stały się podstawą serii dzieł nazwanych „Polska wieś”. Tak w twórczości Franka Stelli pojawiła się Pilica. W 1973 roku artysta stworzył trzy wersje dzieł nazwanych „Pilica” eksperymentując z zastosowaniem materiałów o różnorodnych fakturach co było nowością w jego sztuce. W serii „Polska wieś” zastosował płyty pilśniowe i wiórowe oraz pomalowane tkaniny o różnorodnej fakturze powierzchni. Z opisu cech fizycznych tych dzieł:

  • Pilica I 267 cm x 245 cm

  • Pilica II 281 cm x 241 cm

  • Pilica III 228 cm x 286 cm x 19 cm.

wynika,że „Pilica III”, przy której oprócz wysokości i szerokości podana został głębokość, była krokiem w kierunku tworzenia dzieł przestrzennych stojących na pograniczu malarstwa i rzeźby. Seria „Polska wieś” stała się ważnym krokiem w rozwoju twórczości Franka Stelli zmierzającym w kierunku jego kluczowej serii egzotycznego ptaka (1976-1980), w której przeszedł z powściągliwej minimalistyki do kompozycji wybujałej w kolorze i formie. I tak dzięki Frankowi Stelli nazwa naszej Pilicy wchodzi na światowe salony artystyczne. Pod koniec lat siedemdziesiątych Stella w swoich poszukiwaniach przeszedł od płaskiej powierzchni płótna do trzeciego wymiaru łącząc ze sobą malarstwo i rzeźbę.Stella nie oferuje konkretnego obrazu opierając się na reakcjach emocjonalnych publiczności. Tajemnica jego twórczości tkwi w zdolności do przekazywania domyślnych emocji lub idei przez kontrastowe kolory i materiały, tytuł dzieła i jego i kontekst. Według krytyków stabilność jest pokazana w „Pilicy II” poprzez kremy, brązy i kolory neutralne a brutalność, dewastacja, złość i strach w śmiałej czerwieni, błękicie i czerni. Dzieło chociaż jest płaskie i gładkie jest zarazem dynamiczne i przedstawiające element ruchu.

 

W 2011 roku w berlińskiej Nowej Galerii Narodowej można było oglądać zaprojektowaną przez Stellę i Calatravę instalację „Kurtyna Michaela Kohlhaasa”, w której jeden z monumentalnych obrazów Franka Stelli został przekształcony w potężną, cylindryczną kompozycję o obwodzie niemal 30 metrów, umieszczoną w stalowej zaprojektowanej przez Calatravę, podwieszoną do sufitu w jednej z sal galerii aby można ją było oglądać ze wszystkich stron – także od środka. Wspólny projekt jest wyrazem łączącego obu twórców przekonania, że między różnymi dziedzinami sztuki nie ma żadnych granic, bo wszystkie – malarstwo, rzeźba, architektura, taniec i film – są wytworem ludzkiej kreatywności.

 Uzbrojony w podstawową wiedzę o twórczości Franka Stelli jeszcze raz spojrzałem na „Pilicę II”

 i mając już świadomość,że

...Stella nie oferuje konkretnego obrazu opierając się na reakcjach emocjonalnych publiczności. Tajemnica jego twórczości tkwi w zdolności do przekazywania domyślnych emocji lub idei przez kontrastowe kolory i materiały, tytuł dzieła i jego i kontekst...

zamiast niezrozumiałych bohomazów zobaczyłem biało-czarne pola - to barwy Rzeszy symbolizujące hitleryzm. Biało-niebieskie barwy, już przy pierwszym spojrzeniu na obraz skojarzyły mi się z kolorami flagi Izraela - to oczywiście symbol społeczności żydowskiej. Drewno to pilicka synagoga przecięta czarną barwą wybiegającą z pól, które uznałem za symbol hitleryzmu symbolizującą jej zniszczenie... Każdy może stworzyć własna interpretację.

 

Artykuły o wystawie w Warszawie:

Obrazy przebudowane.Frank Stella i Synagogi dawnej Polski >>>

Wystawa ranka Stelli wśród najlepszych na świecie >>>

 powrót do spisu treści 

Józef Hensoldt

Studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 1926-27 mieszkał na Sławniowie. W 1927 wykonał na zamówienie Stanisława Floriana Gruszczyńskiego m.in. kilka rysunków i portret olejny S.F.Gruszczyńskiego. Józef Hensoldt, ur.1895, figuruje w Wykazie Legionistów Polskich 1914-1918. Czy to ten sam ? – nie wiadomo. [P.Gruszczyński]

 powrót do spisu treści  

Joanna Pasek

Mieszka w Ryczowie. Z wykształcenia architekt. Zajmuje się ilustracją wektorową i grafiką rastrową tworzoną dla wydawnictw. Najbardziej lubi ilustrować bajki i historie fantastyczne. Ulubione techniki to akwarele, tusze i kredki. Prowadzi stronę internetową www.akwarelki.net.

Klasztor oo. franciszkanów

Staw w Siadczy

 

Cztery pory roku w brzozowej alei na Górze św.Piotra:

 powrót do spisu treści 

Zofia Pustułka

Maleszyna- młyn

 powrót do spisu treści 

 

Kazimierz Milejski  >>

 

Kosciół farny w Pilicy

 powrót do spisu treści 

 

Kazimierz Krupa  >>

Pałac w Pilicy

 powrót do spisu treści 


 

Różni autorzy

 

17 stycznia 1945.pozar kościółka na Górze św.Piotra

 

Piotr Ciszak.Synagoga w Pilicy

 

 

 

 

 

 

 

Szkoła w Dzwono-Sierbowicach

 

Przypadkowo trafiło mi w ręce, pochodzące z czerwca 1984 r., opracowanie A.Gałkowskiego i E.Tomaszewskiej "Jura Krakowsko-Częstochowska Studium kształtowania form zabudowy" zawierające między innymi rysunki autorstwa arch.Andrzeja Gałkowskiego. Znalazłem w nim kilkanaście szkiców przedstawiających ówczesną Pilicę. przyznaje,że miałem problemy z rozpoznaniem niektórych miejsc.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Aleksandra Bogus.

 powrót do spisu treści